sobota, 2 kwietnia 2016

Dlaczego "Hejt nasz polski powszedni"?

Tytuł bloga został zaczerpnięty z piosenki Marii Peszek "Modern Holocaust". Uderzyło mnie w jej tekście szczególnie to, że za pomocą obrazowych skojarzeń i prostoty języka autorka ukazała tak naprawdę wszystko to, co dotyczy hejtu - szczególnie zaś jego powszechność i właśnie "powszedniość".
A czym w ogóle jest hejt? Można powiedzieć, że to po prostu mowa nienawiści. Gdzie można się z nim spotkać? Tak naprawdę wszędzie. I każdy, prędzej czy później, może stać się jego ofiarą, dotyczy on bowiem zarówno większych grup osób, jak i poszczególnych jednostek. Chyba najbardziej widoczne staje się zjawisko hejtu wtedy, gdy otworzy się komentarze pod artykułami na portalach informacyjnych albo na Facebooku. Zhejtować da się wszystko i wszystkich.
Hejterzy zwykle nie starają się udowadniać swoich racji argumentami, raczej ograniczają się do wyzwania osoby, albo grupy osób, których nie lubią, od najgorszych. Padające w komentarzach słowa zazwyczaj nie nadają się do cytowania...
Za każdym razem boli mnie ta nienawiść, która po prostu wylewa się z niektórych komentarzy. I za każdym razem zastanawiam się, dlaczego ludzie to robią? O ile Internet mógłby być przyjemniejszym miejscem, gdyby każdy mógł kulturalnie wyrażać swoje poglądy, bez obrażania innych lub lęku, że zostanie zhejtowany.
Chciałabym, aby posty zamieszczane na tym blogu mogły Was, czytelników, uświadomić, czym jest hejt, jak z nim walczyć, jak można mu zapobiec, skąd się bierze... I chciałabym móc chociaż w małym stopniu spróbować temu zapobiegać. Jako uczennica liceum całego świata oczywiście nie naprawię, ale mogę działać chociażby w swoim środowisku, co staram się czynić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz